Skip to content

Jak wygląda praca w hospicjum? Wywiad z Joanną Szwedo

09.10.2020
Strona główna / Opieka / Jak wygląda praca w hospicjum? Wywiad z Joanną Szwedo

Jak wygląda opieka hospicyjna i czy obejmuje tylko pacjenta nieuleczalnie chorego? O pracy w hospicjum opowiada Joanna Szwedo, pielęgniarka z 25-letnim stażem pracy i specjalistka opieki paliatywnej, która od prawie 20 lat jest związana z opieką długoterminową i paliatywną, głównie w domu chorego.

Pani Joanna będzie prelegentką na bezpłatnym webinarze pt. „Pacjent i opiekun. Komfort i bezpieczeństwo opiekuna i pacjenta podczas przemieszczania”, który odbędzie się już 22 października o 10. Patronat nad wydarzeniem objęła Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Opiekunów Medycznych oraz Koalicja na Pomoc Niesamodzielnym. Zobacz harmonogram i zapisz się już teraz!

Czy praca w hospicjum to „jedynie” opieka nad pacjentami nieuleczalnie chorymi, podawanie leków, czy coś więcej?

Praca w hospicjum to praca z pacjentem oraz z jego rodziną. Towarzyszymy choremu podczas choroby, terapii, z których korzysta oraz rodzinie także po śmierci pacjenta. Praca ta wygląda zupełnie inaczej niż w innych obszarach ochrony zdrowia. W trakcie choroby kontrujemy dokuczliwe objawy u pacjenta, począwszy od bólu, braku apetytu, wyniszczenia, depresji oraz staramy się je minimalizować. Wspieramy i przygotowujemy rodzinę do codziennej opieki nad bliskim, a także przygotowujemy na jego odejście.

Jaka jest rola pielęgniarki paliatywnej w opiece nad pacjentem? Co należy do jej obowiązków?

Opieka paliatywna to opieka interdyscyplinarna. Cierpiący człowiek doświadcza bólu somatycznego, obciążenia psychicznego, lęku. Zmaga się z problemami duchowymi, socjalnymi. W związku z tym niezbędne jest, aby chorym zajmował się zespół specjalistów. Pielęgniarka, lekarz, fizjoterapeuta, psycholog, pracownik socjalny, duchowny.

Liderem zespołu terapeutycznego jest pielęgniarka, która przebywa najczęściej I najbliżej chorego oraz jego rodziny. Ona jako pierwsza rozpoznaje problem pacjenta i organizuje niezbędną pomoc. Pielęgniarka w opiece paliatywnej ma szeroki zakres obowiązków, począwszy od czynności medycznych (np. czynności instrumentalne, zmiana opatrunku, podawanie i modyfikacja leków, kontrola bólu I innych objawów) poprzez aktywizacje chorego aż do wsparcia psychicznego. Często staje się także powiernikiem problemów innych członków rodziny.

Jak wygląda dzień pracy pielęgniarki w hospicjum?

Jestem pielęgniarką w hospicjum domowym. Mam grupę swoich pacjentów, do których przyjeżdżam minimum dwa razy w tygodniu, dodatkowo dwa razy w miesiącu towarzyszy mi lekarz. Sama organizuję sobie pracę.

O godzinie 8 odbywa się w zespole odprawa, podczas której omawiamy bieżące problemy chorych I inne sprawy. Planujemy, których pacjentów danego dnia odwiedzimy. Zabieramy niezbędną dokumentację medyczną I wyruszamy do ich domów. Rozpoznajemy problemy, obserwujemy, rozmawiamy, podajemy leki, zmieniamy opatrunki, zakładamy wkłucia podskórne, sprawdzamy czy chory ma zapas leków, kontrolujemy skuteczność terapii, towarzyszymy.

Każda z pielęgniarek pracujących w zespole ma uprawnienia I kwalifikacje do pracy samodzielnej, umożliwia nam to obecny system kształcenia podyplomowego. W związku z tym wiele decyzji podejmujemy na miejscu same, oczywiście jeżeli jest potrzeba mamy możliwość kontaktu I konsultacji z lekarzem.

Czy praca w opiece paliatywnej i hospicyjnej zmienia człowieka i jego spojrzenie na świat? W jaki sposób?

Praca w hospicjum mocno przewartościowuje nasze myślenie o życiu i podejście do niego. Zaczynamy bardziej je celebrować, doceniamy zdrowie, poznajemy kruchość istnienia. Cieszymy się z małych rzeczy i dostrzegamy problemy potrzebujących. Dotykając śmierci uświadamiamy sobie bardzo namacalnie, że życie człowieka ma początek, ale i koniec, że nie jesteśmy nieśmiertelni, a każda chwila jest pierwsza i ostatnia.

Jakie cechy charakteru powinna posiadać osoba, które chce pracować w hospicjum?

Praca w hospicjum jest pracą trudną. Opieka paliatywna to wąska specjalność, zarówno w pielęgniarstwie jak i medycynie, która wymaga od nas odpowiedzialnego podejścia i akceptacji nieuchronności cierpienia i śmierci. Cechy charakteru osób pracujących w hospicjum to na pewno cierpliwość, empatia, pogoda ducha, umiejętność radzenia sobie ze stresem, szczere zainteresowanie pacjentem, chęć niesienia pomocy.

W swojej pracy często spotykamy się z barierami, przez które nie możemy przejść. Musimy widzieć sens tego, co robimy, chociaż nie zawsze jest tak, jakbyśmy chcieli, bo bywa, że nie jesteśmy w stanie pomóc. Mamy pewne ograniczenia i musimy je zaakceptować, a to jest w tej pracy trudne.

Praca w hospicjum to także praca z dziećmi. Są to dzieci z różnymi schorzeniami, najczęściej z różnymi wadami wrodzonymi, ale tez z nowotworami. Praca z najmłodszymi jest trudna, zwłaszcza kiedy dotyczy dzieci z chorobą nowotworową i kiedy są świadome swojej diagnozy. Pytają wprost, dlaczego muszą umierać, mówią, że nie chcą odchodzić, proszą, żeby coś zrobić, żeby nie bolało. Chcą po prostu żyć.

Jeśli chodzi o dzieci z wadami wrodzonymi czy chorobami rzadkimi, praca pielęgniarki to praca z rodzicami, którzy na całym etapie choroby dziecka są najlepszymi ekspertami w opiece, jednak często potrzebują wsparcia czy pomocy w sytuacjach nowych.

Pracując w hospicjum godzimy się także na stały kontakt z chorymi czy rodzinami. Nie kończymy pracy o 16, tylko często odbieramy telefony wieczorami czy w weekend – zawsze, gdy pojawia się sytuacja, z którą nasi podopieczni sobie nie radzą. Świadomość, że jest numer, który można wykręcić w sytuacji nagłej jest bardzo ważna i daje poczucie bezpieczeństwa choremu I jego bliskim.

Odczarujmy stereotypowy wizerunek hospicjum. Co każdy powinien wiedzieć o opiece paliatywnej i hospicyjnej?

Nadrzędnym celem opieki paliatywnej jest poprawa jakości życia chorego. Potoczna opinia, że hospicjum to umieralnia, nie ma nic wspólnego z prawdą. Pacjenci, objęci opieką, dostają na tym etapie największe zainteresowanie personelu medycznego i często mówią, że w końcu jest ktoś, kto ich wysłuchał. Na samym etapie diagnozowania i leczenia nie ma na to czasu – wtedy wszystko dzieje się bardzo szybko i krąży wokół walki o zdrowie.

Kiedy wyczerpią się wszystkie możliwości leczenia przyczynowego, pacjent otrzymuje skierowanie do hospicjum, co na początku jest dla niego ciosem, wyrokiem, ponieważ kojarzy to miejsce z ostatecznością, umieraniem i brakiem ratunku.

Natomiast w momencie kiedy my obejmujemy tego chorego opieką i łagodzimy jego dokuczliwe objawy oraz tzw. ból wszechogarniający, okazuje się, że pacjent odzyskuje radość życia, nie myśli o śmierci, eutanazji, snuje nawet plany. Zaczyna funkcjonować. Cieszyć się, częściowo wraca do swoich pasji. Ufa nam. Czeka na nasze wizyty, mobilizuje się. Bo hospicjum to też życie, a nie afirmacja śmierci.

Kiedy umiera pacjent, jego rodzina dalej jest objęta naszą opieką. Może skorzystać z pomocy psychologa. Organizujemy także cykliczne spotkania dla rodzin w żałobie i inne różne formy wsparcia, np. dla dzieci osieroconych. Działalność hospicjum jest bardzo szeroka.

Wiem, że ta praca ma sens, kiedy pacjent choruje bez bólu, kiedy odchodzi w ciszy I spokoju, kiedy rodzina jest na to przygotowana i naturalnie przechodzi przez proces żałoby. A słowa “dobrze, że spotkaliśmy Was na swojej drodze, bez Was byłoby nam niezmiernie trudno” dają siłę do dalszej pracy.

 

Opiekujesz się osobą z ograniczeniami ruchowymi? Popraw swoje i jego bezpieczeństwo! Weź udział w bezpłatnym webinarze, podczas którego dowiesz się, jak prawidłowo podnosić i przenosić pacjenta. Zapisz się tutaj!

 

Zapisz się do newslettera!

Zgadzam się na zapisanie do newslettera Winncare Polska Sp. z o.o. (możesz zrezygnować w dowolnym momencie).

Podobne artykuły

Zapisz się do newslettera!

Zgadzam się na zapisanie do newslettera Winncare Polska Sp. z o.o. (możesz zrezygnować w dowolnym momencie).